...
Sort by: Popularity | Newest | Oldest | Rating
Posted
almost 7 years ago
I don't normally drink my rum on the rocks but this over proof was an easy sipper. Caramel, vanilla, nutmeg and new oak were some of the flavors to come through.
Posted
7 years ago
Without question this is aimed at the tiki resurgence that has steadily been picking up steam. Really whats not to like about tiki as long as it's not exclusive. Yeah,,,,, well as with anything retro especially those things dealing in specific styles, some folks dive in head first and others see ways to turn a profit. There's no telling to what ends an obsessed time traveler will spend in order to out do their fellow club members. Fortunately everyone benefits from such escapism, at least in this case we all do.
If you love funky estery dunder rum such as Smith and Cross to the point that you consider it a fine sipper, as I, but sometimes wish it had a bit more smoke and more molasses.... this may just get you there. By every account of the marketing jargon it's primary target will have you floating it in a delicious concoction. BUT WAIT! it ain't a bad sipper, though I do get a nagging bit of sacrine in the finish. Not so mach as to be a deal breaker by any means. Really what can you ask for in a 69% abv dark full liter bottle of rum priced at $30? I didn't expect this much so I'm happy.
BTW on the label they have lovingly supplied us with a nose and flavor profile just to the right of the R. Crumb like profile illustrations depicting those involved in this achievement. I'd say they left out a huge dose of black licorice. But hey that just my palate.
×
Dzisiaj przed Wami fajna ciekawostka jaką jest dość kultowy już rum Plantation O.F.T.D. Jest to rum wzmacniany, pochodzący od znanego nam już na blogu francuskiego bottler'a rumów. Jedną z cech, a raczej najważniejszą oraz najczęściej zauważalną z nich jest moc alkoholu która wynosi równe 69%. Poprzednia odmiana miała ja na poziomie 73% jednak jest już dość trudna do zdobycia. Kolejną cechą jest blend - tutaj producent nie kryje a wręcz uwypukla miejsce pochodzenia składowych destylatów do kupażu - są to Jamajka, Barbados oraz Gujana. Następnie uwagę przykuwa piękna, wysoka i solidna butelka zakończona korkiem. Mieliśmy już z z nią styczność przy okazji degustacji Plantation Original Dark który okazał się dobrym wyborem za rozsądną cenę.
ZAPACH: Dużo toffi, trochę kawy, skórka z pomarańczy, cukierki trufle oraz wyraźny, gryzący w nos alkohol. Zapach jest intensywny oraz słodki
SMAK: Słodycz natychmiastowo przeradza się w rozgrzewające toffi, dalej wyraźna wanilia, beczka wszystko podbite kremem czekoladowym cynamonem oraz melasą. Na koniec trochę nutelli oraz prażonych orzechów. Smak jest intensywny - dodanie lodu uwypukla orzechy oraz beczkę.
Można opisać ten rum jako taki typowy, jakościowy karaibski rum ale ze wzmocnionymi doznaniami. O dziwo alkohol jest obecny ale pozwala odczuwać do tej pory znane mi smaki w zupełnie inny sposób pobudzając moje kubki smakowe do jeszcze bardziej wytężonej pracy. Czy rum jest pijalny? Oczywiście, ale nie jest to trunek łagodny o czym trzeba pamiętać. Jeżeli ktoś się uprze można śmiało zdegustować z lodem - nie udało mi się uzyskać uczucia rozrzedzenia bądź rozwodnienia - z dowolną ilością kostek jest satysfakcjonujący oraz pełny w smaku. Mi udało się wypić w ten sposób jednego drama, potem spróbowałem z drinkiem - i tu kolejne ciekawe doznanie. Z Colą jest super, ale ciężko oraz mocno aromatycznie - spróbujcie tylko nalać sobie taką samą ilość bazy do miksu jaką używacie do storzenia miksu na bazie rum/whisky 40% - zrozumiecie o co mi chodzi :) Także dwa dramy i na tym spokój. Do dziś częstuje jako ciekawostkę znajomych i tu muszę powiedzieć - Plantation O.F.T.D robi wrażenie oraz powoduje uśmiech i kojarzy się z dobra zabawą - w odkrywanie i degustowanie. Za to ma u mnie plus. Dodatkowo butelka szybko nie znika, a fun jak daje powoduje że wcale nie żal wydania dość sporej kwoty.
OCENA: 76/100
https://www.instagram.com/anejomalts/