...
Sort by: Popularity | Newest | Oldest | Rating
Posted
over 6 years ago
very good smell but when you drink it taste is missing. Absolutely nothing.
BTW. Base on EU law this is not a rum.
Posted
over 6 years ago
Really is just about ok. With coke/pepsi max ok as last liquor type drink, For me light well balanced spices but just too sweet. My wife loves this and I drink it when I run out of decent rum.
Posted
over 6 years ago
Perfect with a coke. Great blend of traditional spiced rum that novice and experience rum drinkers should enjoy
Geschmack nicht überzeugend , nur gut in der Vermarktung.
Posted
over 6 years ago
Good and decent rum to mix with some/lots of coca-cola.
Posted
over 6 years ago
It's overly sweet, artificial and pretty uninspiring, but it's not the worst spiced rum I've ever tasted. Much better mixed than straight. If you do like it a lot, it's hopefully a gateway into a much better spiced rum like Rebellion or RedLeg. On the positive side, it does have a very vaguely creamy taste which is quite nice in the winter.
Posted
over 6 years ago
I really like this to mix with coca cola. I really hate it when I get rum with Pepsi.
Posted
over 6 years ago
Colour: golden but clear
Taste: alcoholic with a scent of vanille
Smell: alcoholic with a bit sweet touch
Rating: drinkable with coke...not recommended to drink it pure. I get headaches from this one...my girlfriend likes it though...
Posted
over 6 years ago
Un ron típico para los que recién entran al mundo de los licores. En boca tiene un agradable sabor a vainilla, pero quema demasiado al pasarlo. Imposible de tomarlo puro.
Posted
over 6 years ago
good cocktail variant, not quite sipper cause too sweet
×
www.instagram.com/anejomalts/
5
/10
out of 10
No cóż... dawno nie było rumu proszę państwa! Więc trzeba to naprawić kolejnym cyklem - dajmy na to pięciu wpisów, dokładnie tak jak to miało miejsce poprzednio. Z początkiem roku zebrało się trochę materiału ale zaczniemy spokojnie, od gwiazdy niemal każdego sieciowego sklepu - niezależnie małego, dużego a nawet duty free w kraju oraz za granicą - przed państwem drugi już na blogu Captain Morgan! Tym razem nie jest to 100% rum a bazowany na rumie blend z przyprawami o przystępnej mocy 35%. Nie unikniemy porównań lub bezpośredniego nazywania tego "napoju spirytusowego" rumem - w każdym razie grzech byłoby tego trunku nie opisać.
Materiał do testów zdobyłem jak zwykle sam - promocja w Hipermarkecie, zbliżający się wyjazd w góry, słuszna i ładna butelka, dobre towarzystwo - obstawiam iż w takim zestawie spisze się znakomicie.
ZAPACH: Wanilia, szare mydło, kleje, troszkę miodu, słodycz oraz bardzo delikatne bandaże. Zapach wydaje się być chemiczny oraz sztuczny.
SMAK: Słodycz, guma balonowa, palony cukier, aromat waniliowy, limonka oraz wyczuwalny alkohol. W drinku jest ok, można by rzec poprawnie. Jest słodko, całość przypomina trochę likier co pewnie niektórych odbiorców urcieszy.
Trunek natychmiastowo kategoryzujemy jako "party rum", niewymagajacy ale też nie przesadnie prosty lub płaski. Alkohol obecny, młody, wyraźny gryzie w miarę spożywania oraz potrafi dawać wrażenie wypicia kilku kieliszków wódki. Nawet przyjemnie pije się saute (tak jak wspominałem daje wrażenie likieru) ale to dzięki dodatkom oraz słodyczy niż wpływowi beczek oraz leżakowania na aromat.
Captain Morgan Spiced Gold nie jest przesadnie drogi (w porównaniu do swojej konkurencji), a do tego często bywa na promocjach - z przysłowiowego "braku laku" można chwycić za butelkę gdy cena oscyluje wokół 50pln/0,7. Ja niestety będę wybierał wersję black lub tańsze odpowiedniki. Captain Morgan Spiced Original jest mocno rozpoznawalne wśród ludzi, ma wyrobioną markę która niestety nie ma uzasadnienia w stosunku cena/jakość tego produktu.
OCENA: 49/100